„Adrenalina pozytywnie pobudza do działania”
Rozmowa ze zwycięzcami XVI Międzynarodowych Zimowych Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym. Czy planują obronić za rok tytułów mistrzów?
Powiedzcie nam kilka słów o sobie. Chcemy poznać mistrzów. 😉
Nazywam się Jerzy Kiszka. Jestem ratownikiem medycznym, instruktorem WOPR i wykładowcą Katedry Ratownictwa Medycznego na Uniwersytecie Rzeszowskim. Pochodzę z Rzeszowa, od 15 lat pracuję w Zespołach Ratownictwa Medycznego w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie.
Jestem Szymon Berłowski. Urodziłem się w Krakowie, ale od dzieciaka mieszkam i żyję w Rzeszowie. Ratownik Medyczny od 15 lat, pracuję w Zespołach Ratownictwa Medycznego w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Gdy nie ratuję, to gotuję. Przez kilka lat łączyłem ratownictwo medyczne z byciem szefem kuchni – obecnie pomagam rozwijać gastronomię, temu kto tego potrzebuje.
Nazywam się Wojciech Filip. Od 2003 roku nieprzerwanie pracuje jako ratownik medyczny w Leżajsku obecnie jest to podstacja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Pochodzę z miejscowości Biedaczów.
Jak czujecie się jako zwycięzcy?
Czujemy się wyśmienicie. Jest to duży sukces nasz i naszej stacji pogotowia. Wszyscy się bardzo cieszymy. Nie będziemy ukrywać, że marzyliśmy o tym od dłuższego czasu. Duża satysfakcja. W zawodach brali udział doświadczeni ratownicy medyczni z całej Polski. Śmiało możemy powiedzieć, że są to merytorycznie trudne zawody, w dodatku rozgrywane w zimowych warunkach, co nie ułatwia rywalizacji.
Pierwszy raz braliście udział w tych zawodach?
Nie, ja brałem udział po raz czwarty, tak samo jak Jerzy. Natomiast Wojciech był uczestnikiem mistrzostw drugi raz.