COVID-19 chorobą zawodową medyków?
Dwie posłanki lewicy wystosowały pismo do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Chodzi o uznanie COVID-19 za chorobę zawodową medyków, pielęgniarek, ratowników oraz pracowników ośrodków opieki społecznej.
Posłanki domagają się również wpisania COVID-19 do wykazu chorób zawodowych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 roku w sprawie chorób zawodowych. Ministerstwo zdrowia dopuszcza wprawdzie możliwość uznania koronawirusa za taką chorobę, ale tylko w poszczególnych, indywidualnie analizowanych przypadkach. Trzeba m.in. udowodnić, że:
- do zakażenia doszło w trakcie wykonywanej pracy,
- w wyniku infekcji musi dojść do długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.
Ponadto uznanie COVID-19 za chorobę zawodową oznacza prawo do zasiłków, świadczeń rehabilitacyjnych, renty szkoleniowej czy dodatku pielęgnacyjnego. W piśmie posłanki zwracają również uwagę na formy zatrudnienia ratowników czy pielęgniarek. Umowy zlecenia, umowy o dzieło, kontrakty czy świadczenia pracy jako jednoosobowe działalności gospodarcze. To oznacza brak korzystania z ochrony wynikającej z kodeksu pracy.
Epidemia SARS-CoV-2 trwa i to głównie środowisko medyczne narażone jest na niebezpieczeństwo zakażenia. Pracownice i pracownicy medyczni, przedstawiciele i przedstawicielki zawodów pomocniczych, osoby zajmujące się dezynfekcją, sterylizacją, praniem, sprzątaniem czy przygotowywaniem posiłków, na co dzień ryzykują własnym zdrowiem, a nawet życiem.
Źródło: www.pap.pl