Warszawa: pogotowie fałszowało grafiki ratowników - ratownicy24.pl
Reklama

Warszawa: pogotowie fałszowało grafiki ratowników

Pogotowie fałszowało grafiki.
istockphoto

Według grafików po Warszawie miało jeździć znacznie więcej karetek niż w rzeczywistości. Pogotowie fałszowało grafiki dopisując dyżury, które nie miały miejsca w dodatku bez wiedzy ratowników.

W Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” ratownicy, którzy co miesiąc zgłaszają ile dyżurów mogą zrobić, w sierpniu zadeklarowali ich znacznie mniej. Powodem były planowane działania związane ze strajkiem. Ratownicy zazwyczaj podejmowali się od 240 do 300 dyżurów w miesiącu, tym razem deklarowali ich 2-3 razy mniej. Doszły do tego wypowiedzenia złożone przez część pracowników.

Powód fałszowania grafików

Nie wiadomo do końca, dlaczego pogotowie wpisywało nieuzgodnione z ratownikami dyżury. Pewne jest, że nie chodziło o oszukanie Narodowego Funduszu Zdrowia. Informacje o przebytych dyżurach NFZ czerpie z SWD PRM, czyli z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. W nim zarejestrowane są jedynie te dyżury, które zaświadczają samodzielnie ratownicy.

Rozmówcy, którzy wypowiadali się dla Onetu są zdania, że dyrekcja chciała ich zastraszyć. Zgodnie z zapisami w kontraktach niestawienie się przez ratownika na dyżurze może skutkować nałożeniem na niego kar finansowych. „Więc to był rodzaj bata na nas: przestańcie strajkować, stawiajcie się na dyżurach, a jak nie, to my sami wam je dopiszemy i wtedy będziecie musieli płacić” – czytamy na onet.pl.

Jednak o jakichkolwiek zmianach w grafiku ratownicy muszą być poinformowani. Ściągnięcie na dyżur w ostatniej chwili jest możliwe, ale tylko wtedy, gdy dany przypadek nie jest możliwy do przewidzenia. Pracownicy deklarowali dużo wcześniej brak dyspozycyjności.

Innym powodem, dla którego miało dojść do fałszowania dyżurów to wykazywanie przed Urzędem Marszałkowskim całkowite wywiązywanie się z zobowiązań. Podczas strajków w grafikach były duże braki. Dzięki dopisywaniu dyżurów dyrekcja wykazywała pełną gotowość systemu.

Piotr Owczarski, rzecznik pogotowia tłumaczył dziennikarzom Onetu, że pogotowie ma prawo wprowadzać zmiany w harmonogramach, ale nie wyjaśnił, dlaczego dokonywano ich po czasie bez wiedzy ratowników.

Źrodło: onet.pl

Reklama
Reklama

Sklep

Najnowszy numer czasopisma<br />
Na Ratunek 1/2024<br />
<br />
<br />
<br />
<br />

Najnowszy numer czasopisma
Na Ratunek 1/2024




35,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
NOWOŚĆ: Podręczna Tarcza Ratunkowa<br />
<br />
<br />
<br />
 <br />

NOWOŚĆ: Podręczna Tarcza Ratunkowa




49,90 zł

zawiera 23% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
NOWOŚĆ: Pacjent pediatryczny w praktyce ratownika medycznego (e-book)<br />
<br />
<br />

NOWOŚĆ: Pacjent pediatryczny w praktyce ratownika medycznego (e-book)


49,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
KSIĄŻKA: Drożność dróg oddechowych w praktyce ratownika medycznego<br />
<br />
<br />

KSIĄŻKA: Drożność dróg oddechowych w praktyce ratownika medycznego


149,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.