Wywiad z nowym redaktorem naczelnym "Na ratunek" pt. „Praca w LPR była i jest dla mnie największym zawodowym wyzwaniem" - Strona 2 z 5 - ratownicy24.pl Z ratowniczym pozdrowieniem

Wywiad z nowym redaktorem naczelnym „Na ratunek” pt. „Praca w LPR była i jest dla mnie największym zawodowym wyzwaniem”

Czy praclekarza medycyny ratunkowej to pewien rodzaj misji? A może powołanie?

Moim zdaniem, praca lekarza – specjalisty medycyny ratunkowej w naszym kraju to połączenie misji oraz powołania. Decydując się na tę specjalizację wybieramy dyżurowy charakter naszego życia zawodowego – w SOR, LPR czy ZRM. Dodatkowo nadal nie wprowadzono zmian i jakiejkolwiek zachęty do wybierania takiej specjalizacji, np. do tej pory nie ma możliwości wyboru interesujących specjalizacji po ukończeniu naszego szkolenia, przez to medycyna ratunkowa jawi się wielu młodym lekarzom jako ślepa uliczka wykształcenia medycznego. A to wielka szkoda, bo jest to bardzo ciekawa i wymagająca specjalizacja, która daje mnóstwo satysfakcji oraz możliwości sprawdzenia się.

Jakie to uczucie pracować na pierwszej linii frontu w walce o ludzkie życie?

Moim zdaniem to przede wszystkim wielka odpowiedzialność. Często działamy w małej grupie albo sami musimy szybko, pod presją czasu, podejmować właściwe decyzje, które zwiększają szanse czyjegoś przeżycia. Jesteśmy narażeni na skrajne emocje oraz stres. To także duża doza możliwości sprawdzenia się w trudnych i wymagających sytuacjach, z których można uzyskać potem wielką satysfakcję zawodową. To możliwość sprawdzenia się każdego dnia w pracy – nie wiemy, co przyniesie nam kolejny wyjazd – jakiego pacjenta, jaki przypadek.

Co wyróżnia Lotnicze Pogotowie Ratunkowe spośród innych jednostek ratownictwa medycznego?

Przede wszystkim sposób transportu – zamiast kół karetki mamy płozy i wirnik. I to nie byle jakie, bo sprzęt lotniczy, którym dysponujemy, to światowy poziom, z którego możemy być dumni. Nie inaczej sprawa ma się z naszym sprzętem i wyposażeniem medycznym. Staramy się w naszej firmie stale wprowadzać nowości i ułatwienia do naszej pracy. Pozwolę sobie wymienić tylko niektóre – leki podawane donosowo, ultrasonografia point of care, wideolaryngoskopy, zaawansowane respiratory transportowe, zestawy do drenaży opłucnej etc. Dodatkowo, w całej Polsce wszystkie nasze maszyny są identycznie wyposażone. Wsiadając do śmigłowca w każdej naszej bazie od razu wiem, gdzie znajduje się jakiś lek czy sprzęt. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe to jedyna znana mi instytucja związana z ratownictwem medycznym w naszym kraju, która ogłaszając konkurs, ma zdecydowanie dużo więcej kandydatów niż miejsc, co pozwala na wybranie do pracy najlepszych ratowników medycznych/pielęgniarzy czy lekarzy. Firma dba o ciągłe podnoszenie kwalifikacji wśród pracowników medycznych – odbywają się cykliczne autorskie szkolenia (2-dniowe szkolenia warsztatowo-symulacyjne dla lekarzy i CZaH-ów) oraz kursy certyfikowane ERC – ALS i EPLS. Prowadzone są także szkolenia online.

Praca w LPR daje możliwość realizacji na najwyższym poziomie i zawodowym, i nad poziomem morza. 😊

Która misja medyczna zapadła Panu najbardziej w pamięć? Dlaczego?

Na długo w mojej pamięci pozostają wyloty do dzieci. Myślę, że jest to spowodowane tym, iż jestem w miarę świeżo upieczonym tatą. Nie mam chyba jednej takiej misji, każda jest wyjątkowa. Ze względu na miłość do gór uwielbiam latać nad nimi, więc szczególnie lubię misje w ich okolicach, gdzie można chociaż chwilę nacieszyć oko ich widokiem.

Jaki rodzaj akcji ratunkowych w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym jest najczęstszy?

Najczęstszymi misjami HEMS w LPR są wyloty do poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych. W drugiej kolejności do pacjentów z objawami udaru mózgu, następnie w stanach nagłego zatrzymania krążenia, urazach, zawałach mięśnia sercowego, z oparzeniami, po zasłabnięciach czy atakach drgawek. Naszym największym atutem jest ułatwione dotarcie do celu oraz możliwość szybkiego przekazania ciężko chorych pacjentów do jednostek wysokospecjalistycznych w zależności od konieczności – centrów urazowych, oddziałów udarowych, kardiologii interwencyjnej etc. Musimy pamiętać, że maszyny LPR na pokładzie mają lekarza, co czyni je coraz rzadszymi w warunkach ambulansów naziemnych zespołami specjalistycznymi.

Ważnym aspektem naszej pracy są także specjalistyczne transporty międzyszpitalne. Atutem jest tutaj nasze doświadczenie, obecność lekarza na pokładzie, szybkość wykonywanego transportu, wysokiej jakości wyposażenie medyczne, jakim dysponujemy.

Reklama
Reklama

Sklep

Najnowszy numer czasopisma<br />
Na Ratunek 2/2024<br />
<br />
<br />
<br />
<br />

Najnowszy numer czasopisma
Na Ratunek 2/2024




35,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
NOWOŚĆ: Podręczna Tarcza Ratunkowa<br />
<br />
<br />
<br />
 <br />

NOWOŚĆ: Podręczna Tarcza Ratunkowa




49,90 zł

zawiera 23% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
NOWOŚĆ: Pacjent pediatryczny w praktyce ratownika medycznego (e-book)<br />
<br />
<br />

NOWOŚĆ: Pacjent pediatryczny w praktyce ratownika medycznego (e-book)


49,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
KSIĄŻKA: Drożność dróg oddechowych w praktyce ratownika medycznego<br />
<br />
<br />

KSIĄŻKA: Drożność dróg oddechowych w praktyce ratownika medycznego


149,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.