Ratownicy ze Szczecina przypominają, jak ważny jest kask
Według statystyk Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, w lipcu i sierpniu w regionie jest ponad tysiąc pilnych wezwań do dzieci. W związku z tym, ratownicy medyczni przypominają w ciekawy sposób, jak ważny jest kask podczas jazdy na hulajnodze czy rowerze.
Ratownicy medyczni ze Szczecina w ubiegłym roku od początku czerwca do końca sierpnia udzielili pomocy 3019 osobom nieletnim. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa WSPR w Szczecinie, często powtarzające się urazy to złamania oraz zwichnięcia kończyn, ale nie tylko.
– Urazy u dzieci, do których jeździmy latem to głównie stłuczenia, otarcia ale także urazy głowy, które mogą powodować poważne skutki zdrowotne na dalsze lata dla tych dzieci – mówi Krzysztof Radek, ratownik medyczny z działu szkoleń WSPR w Szczecinie. – Takie urazy głowy mogą powodować kalectwo, a nawet śmierć.
Do wielu tego rodzaju wypadków dochodzi podczas jazdy na rowerze, hulajnodze, deskorolce lub rolkach. Niestety, często podczas zabawy na takich urządzeniach dzieci nie są odpowiednio zabezpieczone – nie maja ochraniaczy na kolana i łokcie, a co najważniejsze, nie maja kasku chroniącego głowę.
Ratownicy w WSPR w Szczecinie w pomysłowy sposób zobrazowali, dlaczego kask jest niezbędny podczas jazdy na rowerze czy hulajnodze. Przygotowali krótki filmik z arbuzem w roli głównej.
– Filmik pokazuje jak kask chroni naszą głowę podczas upadku. Arbuz w kasku po upadku pozostaje w nienaruszonym stanie (pęknięciu ulega tylko kask), zaś arbuz bez kasku rozpada się na kawałki – opowiada rzeczniczka pogotowia.
Ratownicy apelują do rodziców, aby właśnie w okresie wakacyjnym szczególnie pilnowali swoich pociech i zapewnili im odpowiednia ochronę, zwłaszcza głowy.
Źródło: https://www.rynekzdrowia.pl/