Zaparkowane auta utrudniły dojazd pogotowia
W Bielsku-Białej ktoś zastawił samochodami klatkę schodową wieżowca, uniemożliwiając tym samym przejazd ratownikom przejazd noszami.
Zespół Ratownictwa Medycznego w godzinach porannych otrzymał wezwanie do młodego mężczyzny. Jak się okazało niezbędna była jego reanimacja. Pomimo wysiłków ratowników nie udało się go uratować, a lekarz pogotowia stwierdził zgon.
W trakcie czynności powiadomiono policję w celu ustalenia właścicieli aut, którymi zastawiono klatkę schodową. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze przystąpili do działania. Odnaleźli m.in. właściciela audi, którego poproszono o przestawienie samochodu. Warto dodać, że to nie jedyna taka klatka, pod którą pojazdy blokowały wejście do wieżowca.
Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. Choćby na początku epidemii, kiedy straż miejska miała pełne ręce roboty, gdyż samochody blokowały dojazdy do szpitali zakaźnych. Podobne incydenty miały miejsce m.in. we Wrocławiu, gdzie straż miejska ponad 230 razy odblokowywała wjazdy do placówek.
Źródło: www.beskidzka24.pl