Chciał przyspieszyć przyjazd karetki, wymyślił pobicie
30-letni mężczyzna z pow. garwolińskiego zmyślił historię o pobiciu i otrzymaniu tajemniczego zastrzyku. Zrobił to, bo chciał, żeby karetka przyjechała szybciej.
W rzeczywistości mężczyzna przewrócił się i bolało go biodro, a na dodatek był pijany. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie do zdarzenia doszło w środę po południu w Łaskarzewie. 30-latek zadzwonił na numer alarmowy i z jego relacji wynikało, że sytuacja jest poważna. Pobito go oraz zrobiono mu zastrzyk w pośladek. Na miejsce przyjechało pogotowie oraz policja. Szybko okazało się, że poszkodowany to wszystko wymyślił.
Ponadto podczas interwencji zachowywał się wulgarnie. Często zdejmował maseczkę. Mężczyźnie grożą teraz konsekwencje prawne w myśl art.66 kodeksu wykroczeń, który mówi, że „kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych”.
Źródło: www. polsatnews.pl