Czy to już ROSC? Nie! To świadomość indukowana resuscytacją
Wielokrotnie w sieci pojawiały się filmy, w których widać, jak świadkowie zdarzenia prowadzą RKO, podczas gdy poszkodowany odpycha ich od siebie. Większość z nich wygląda na krytyczny błąd w ocenie świadomości i oddechu poszkodowanego, wskutek czego całość może wyglądać dość humorystycznie.
Czy jest jednak możliwe, by nie był to błąd, a pacjent faktycznie był w stanie nagłego zatrzymania krążenia? Czy wysokiej jakości uciski klatki piersiowej mogą choć w minimalnym stopniu zapewnić na tyle odpowiednią perfuzję mózgową, by uruchomić świadomość pacjenta?
W poniższej pracy opisana została świadomość indukowana resuscytacją. Zjawisko choć rzadkie, to wraz z rosnącą powszechnością urządzeń do mechanicznej kompresji klatki piersiowej z pewnością będzie coraz częstszym widokiem w codziennej praktyce zawodowej ratownika medycznego.
Słowa kluczowe
resuscytacja, świadomość, uciski klatki piersiowej, podstawowe zabiegi resuscytacyjne, zaawansowane zabiegi resuscytacyjne
Nagłe zatrzymanie krążenia spotyka rocznie prawie 800 000 ludzi, z czego nawet ok. 400 000 przypadków jest w samej Europie, a 350 000 z nich występuje pozaszpitalnie. Przyczyny zatrzymań krążenia są różne i mogą dotyczyć wszystkiego. Niezależnie jednak od mechanizmu, który doprowadził do NZK, by uratować poszkodowanego, niezbędne jest, by zainicjować tzw. łańcuch przeżycia.
Najważniejsze ogniwo w tymże łańcuchu tworzy reakcja świadków zdarzenia. To właśnie od nich zależy, jak silny, a raczej jak skuteczny, będzie łańcuch i w dużej mierze jakich rokowań można się spodziewać względem przeżywalności i jakości życia pacjenta po pozaszpitalnym NZK. Jak jednak wiadomo – łańcuch jest na tyle mocny, jak mocne jest jego najsłabsze ogniwo. Wniosek, jak podwyższyć przeżywalność pozaszpitalnych NZK nasuwa się sam – edukacja społeczna dotycząca udzielania pierwszej pomocy! Szczególnie kluczowe znaczenie podczas prowadzenia RKO ma jakość uciśnięć klatki piersiowej i jak najmniejsza przerwa między nimi. Tę kwestię podkreślają również wytyczne ERC 2021. Uciskając klatkę piersiową, powodujemy zastępcze działanie serca jako pompy ssąco-tłoczącej krew do i z naczyń oraz narządów, w tym również do mózgu. Czy więc możliwe jest, by uciskaniem klatki piersiowej podtrzymać perfuzję mózgową na tyle, aby mogła wystąpić świadomość pacjenta?
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dołącz do nas! Dlaczego warto się zarejestrować:
- Zyskasz bezpłatny dostęp do wybranych artykułów z zakresu medycyny ratunkowej
- Otworzymy dla Ciebie wybrane video-szkolenia, dzięki którym na bieżąco zaktualizujesz swoją wiedzą
- Otrzymasz dostęp do tematycznych e-booków
- Zagwarantujemy Ci aktualizację kalendarium wydarzeń ratowniczych
- Zyskasz dostęp do wszystkich wywiadów z działu: „Z ratowniczym pozdrowieniem”