Działania ratunkowe w obliczu zagrożenia związanego z bronią palną
Pojęcie „aktywny strzelec”, pomimo tak dużej liczby zamachów terrorystycznych w Europie, obywatelom Polski zamieszkującym na terytorium naszego kraju znane jest tylko (w obecnym stanie rzeczy) dzięki doniesieniom medialnym. Mowa tutaj o zamachach na życie i zdrowie ludzkie związanych w dużej mierze z wyznaniem, religią i pochodzeniem etnicznym. Polacy w większości z bronią palną nie mają dużo wspólnego, ale należy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy będę w stanie w jakikolwiek sposób odpowiednio skutecznie zareagować w sytuacji, gdy wokół mnie – w miejscu pracy, na uczelni lub podczas zwykłych zakupów w galeriach handlowych – zdarzy się sytuacja związana ze zjawiskiem „active shooter”?
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nigdy nie spotka nas takie zagrożenie, jeśli jednak tak, zastosuj poniższy algorytm, który przedstawia ryc. 1.
System szkolenia polskiej Policji w zakresie strzelań policyjnych jest jasno, przejrzyście i co najważniejsze ‒ w skuteczny sposób realizowany. Policjanci niejednokrotnie mają już obycie z bronią palną, zanim rozpoczną służbę w tej formacji. Sam system szkolenia przygotowuje policjanta od najprostszych teoretycznie strzelań do tarczy punktowej z postawy stojącej, przez realizację strzelań szybkich, jak również po wysiłku fizycznym, kończąc na strzelaniach związanych z identyfikacją celu oraz oceną zagrożenia ze strony przeciwnika. Tak wyszkolony funkcjonariusz policji niech jest gwarantem szybkiej i skutecznie udzielonej pomocy.
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dołącz do nas! Dlaczego warto się zarejestrować:
- Zyskasz bezpłatny dostęp do wybranych artykułów z zakresu medycyny ratunkowej
- Otworzymy dla Ciebie wybrane video-szkolenia, dzięki którym na bieżąco zaktualizujesz swoją wiedzą
- Otrzymasz dostęp do tematycznych e-booków
- Zagwarantujemy Ci aktualizację kalendarium wydarzeń ratowniczych
- Zyskasz dostęp do wszystkich wywiadów z działu: „Z ratowniczym pozdrowieniem”