Odmrażanie szpitali jednoimiennych może potrwać dwa lata ? - ratownicy24.pl
Reklama

Wyszukaj w serwisie

Odmrażanie szpitali jednoimiennych może potrwać dwa lata ?

szpitale
fot.iStock

Trudna sytuacja finansowa oraz kadrowa. Do tego niepewność wśród personelu medycznego co do przyszłości tych podmiotów. Dr n. o zdr. Jarosław Madowicz tłumaczy, że powrót szpitali jednoimiennych do pracy sprzed epidemii, to nie lada wyzwanie.

W marcu, kiedy wybuchła epidemia, decyzja o stworzeniu placówek leczących tylko chorych na COVID-19, była jedyną słuszną. Chodziło głównie o to, by w Polsce nie powtórzył się scenariusz z Włoch:

– Teraz jednak, w oparciu o dotychczasowe doświadczenia z przebiegu pandemii można sądzić, że duże, wyodrębnione szpitale leczące wyłącznie pacjentów z koronawirusem nie są nam teraz potrzebne- tłumaczy Madowicz.

Odchodzą kolejni lekarze, specjaliści. Z powodów finansowych, ale i z braku zabiegów czy pracy w swojej specjalizacji. Szpital w Tychach ma 94 pacjentów, wykonuje 5-7 zabiegów na miesiąc. Dlatego personel medyczny oczekuje teraz konkretnych decyzji dotyczących przyszłości szpitala.

Zmieniły się zasady finansowania

Na początku epidemii minister zdrowia ogłosił, że szpitale jednoimienne będą bardzo dobrze finansowane.Oprócz ryczałtu, który placówki otrzymywały, przewidziano finansowanie covidowe. I tak było rzeczywiście w końcówce marca i w kwietniu.

– W maju NFZ zmienił zasady finansowania. Fundusz wycofał cały podstawowy ryczałt szpitalny płacony jeszcze w końcówce marca i w kwietniu. Dzisiaj płaci za gotowość, czyli za łóżko oczekujące na pacjenta covidowego – 100 zł, 200 zł za łóżko z respiratorem. Do tego dochodzi ryczałt covidowy- wyjaśnia dyrektor ds. medycznych w Megrez Sp. z o.o. – Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Tychach.

Gdyby teraz szpital został odmrożony i powrócił poprzedni ryczałt to placówka nie jest w stanie w całości zrealizować kontraktu, gdyż brakuje ludzi do pracy. To zlikwidowane wyższe finansowanie miało stanowić swoistą „poduszkę finansową” przeznaczoną na rozruch. W związku z tym, Madowicz szacuje, że aby uruchomić szpital do poziomu poprzedniej działalności potrzeba będzie 2 lat, głównie na odbudowanie kadry.

Źródło: www.rynekzdrowia.pl

Reklama
Reklama
Reklama
ratownicy24-na-ratunek
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.