Rozszerzenie uprawnień ratownika medycznego – anestezjolodzy komentują
Anestezjolodzy komentują planowane przez rząd rozszerzenie zakresu czynności wykonywanych przez ratowników medycznych. Specjaliści wyrażają kategoryczny sprzeciw wobec zakładanych zmian.
Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii opublikowało stanowisko ws. planowanych zmian w ratownictwie medycznym. Ministerstwo Zdrowia zakłada rozszerzenie uprawnień ratowników, którzy mieliby m.in. wykonywać intubację dotchawiczą z użyciem środków zwiotczających bez polecenia lekarza. Rozszerzono także katalog leków, które ratownik mógłby podać pacjentowi bez konsultacji z lekarzem. MZ podkreśla, że planowane zmiany wynikają z coraz większej liczby podstawowych zespołów ratownictwa medycznego bez lekarza w składzie.
Jak przekazało w oświadczeniu PTAiIT, wprowadzenie zmian może doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pacjentów. Specjaliści podkreślają, że procedura intubacji dotchawiczej powinna być wykonywana jedynie przez osoby, które mają wysoki odsetek powodzenia w jej przeprowadzaniu.
PTAiIT uważa również za groźne i niezasadne rozszerzenie katalogu leków dopuszczonych do samodzielnego podawania przez ratownika medycznego m.in. o dopaminę czy leki stosowane w trakcie znieczulenia ogólnego, takie jak etomidat, ketaminę i rokuronium.
Anestezjolodzy podkreślają, że planowane zmiany w rozporządzeniu wymagają od ratowników odbycia dużej ilości praktycznych szkoleń, ponieważ do tej pory te umiejętności nie były im przekazywane w programie edukacji. Specjaliści zwracają uwagę na fakt, że „nakładanie na ratowników medycznych dodatkowych obowiązków, co do wykonywania których nie są przeszkoleni, szczególnie w sytuacji kompletnego braku programu szkolenia, potencjalnie stawia ich w niezwykle trudnej i niebezpiecznej sytuacji przedstawienia zarzutów nieskutecznej intubacji tchawicy czy błędnego użycia leków i spowodowania niezamierzonej śmierci pacjenta”.
Źródła: rynekzdrowia.pl, www.anestezjologia.org.pl
