Salowe i sanitariusze bez dodatków covidowych
Salowe, sanitariusze, rejestratorki medyczne i inni pracownicy szpitali nie otrzymają dodatku za pracę przy zwalczaniu epidemii.
Jak informuje Gazeta Krakowska, w pierwszej wersji ustawy covidowej, która została podpisana przez prezydenta, pieniądze mieli otrzymać wszyscy pracujący z chorymi na Covid-19, ale nie zaczęła ona obowiązywać, bo jej nie opublikowano. Ostatecznie nowelizacją ustawy ograniczono wypłatę do dodatku dla medyków skierowanych do pracy przez wojewodów.
Zapis ten spotkał się z licznymi protestami pracowników środowiska medycznego. W związku z tym, 1 listopada minister zdrowia Adam Niedzielski wydał polecenie prezesowi NFZ, które rozszerzyło grupę uprawnionych do dodatku covidowego na wszystkie osoby z personelu medycznego, które są zaangażowane w walkę z Covid-19. Dotyczyło to również ratowników medycznych i diagnostów laboratoryjnych.
W zapisie tym nie zostali uwzględnieni inni pracownicy placówek medycznych, m.in. salowe, sanitariusze czy sekretarki medyczne. Dodatek covidowy nie został im przyznany, gdyż grupy te nie mieszczą się w pojęciu „personelu medycznego”.
Jak powiedział dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, sanitariusze i salowe są najbardziej narażeni, ponieważ najdłużej przebywają z pacjentami. Ich praca jest bardzo ciężka, dlatego placówka przymierza się, by za październik wypłacić im dodatki z funduszu szpitala. Za listopad potrzebnych byłoby trzy razy więcej środków i nie wiadomo, czy będzie szpital będzie mógł sobie na to pozwolić.
Źródło: https://www.rynekzdrowia.pl/