Symulacja w medycynie ratunkowej
Jak widać na zdjęciu, tym, co różni środowisko symulacyjne od rzeczywistego, jest pacjent, który w tym przypadku jest zaawansowanym symulatorem pacjenta dorosłego (Gaumard, USA). Dzięki szerokiemu wachlarzowi możliwości dostępnych na rynku symulatorów możemy pozorować praktycznie wszystko. Nasi „pacjenci” mogą mieć napad drgawek, mogą się pocić, krwawić, płakać, rozmawiać (zarówno głosem technika lub instruktora, jak i wypowiadając nagrane kwestie). Po założeniu cewnika do pęcherza moczowego uczestnik symulacji zaobserwuje adekwatny wypływ moczu, który będzie odzwierciedlał stan kliniczny pacjenta. W zależności od potrzeb jesteśmy w stanie zaprezentować różne patologie w obrębie układu krążenia (zaburzenia rytmu serca, centralizację krążenia, NZK, tamponadę worka osierdziowego), układu oddechowego (zmiany osłuchowe, odmę prężną, trudne drogi oddechowe) czy m.in. zmiany w perystaltyce jelit, reakcję źrenic na światło. Co najważniejsze, wszystkie te elementy student może samodzielnie zaobserwować i wybadać na symulowanym pacjencie. Zajęcia w salach wysokiej wierności oferują możliwość wykonywania procedur takich jak:
- badanie FAST,
- krikotyroidotomia,
- zakładanie drenażu jamy opłucnej,
- tamowanie masywnych krwotoków,
- wprowadzenie pacjenta do znieczulenia ogólnego (fot. 4),
- prowadzenie intensywnej terapii i wiele innych.
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dołącz do nas! Dlaczego warto się zarejestrować:
- Zyskasz bezpłatny dostęp do wybranych artykułów z zakresu medycyny ratunkowej
- Otworzymy dla Ciebie wybrane video-szkolenia, dzięki którym na bieżąco zaktualizujesz swoją wiedzą
- Otrzymasz dostęp do tematycznych e-booków
- Zagwarantujemy Ci aktualizację kalendarium wydarzeń ratowniczych
- Zyskasz dostęp do wszystkich wywiadów z działu: „Z ratowniczym pozdrowieniem”