Szpital bez pogotowia? List otwarty prezydenta Tomaszowa do starosty
Szpital bez pogotowia ratunkowego to scenariusz, który może stać się rzeczywistością w Tomaszowskim Centrum Zdrowia w drugiej połowie 2021 roku. Może to być efekt działań planowanych przez Wojewódzką stację Pogotowia Medycznego w Łodzi. Prezydent Tomaszowa wystosował w tej sprawie list otwarty do starosty tomaszowskiego.
Tomaszowski szpital posiada kontrakt na ratownictwo medyczne w ramach konsorcjum. W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że jego lider, czyli Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego, nie zamierza od 1 lipca ubiegać się wspólnie o kolejny kontrakt. Oznacza to, że szpital bez pogotowia to w tej sytuacji całkiem realny scenariusz. Poniżej publikujemy treść listu otwartego, który w poniedziałek 22 lutego wystosował prezydent Tomaszowa, Marcin Witko, do starosty Mariusza Węgrzynowskiego.
Szanowny Panie Starosto,
z ogromnym niepokojem przyjąłem docierające ostatnio do opinii publicznej informacje o sytuacji w jakiej znalazło się Tomaszowskie Centrum Zdrowia, a dokładnie nasze ratownictwo medyczne. Jego sprawne funkcjonowanie to kwestia zdrowia, życia i śmierci mieszkańców Tomaszowa, ościennych gmin, powiatu. Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi, która jest liderem konsorcjum, w skład którego wchodzi tomaszowska placówka, zapowiedziała, że nie będzie starała się o podpisanie kolejnej umowy na tego typu usługi – to oznacza, że obecna będzie obowiązywać jedynie do 30.06.2021 i po tym okresie Tomaszowskie Centrum Zdrowia nie będzie mogło realizować świadczeń z zakresu ratownictwa medycznego. Sprawa bulwersuje tym bardziej, że tomaszowska placówka posiada 8 w pełni wyposażonych ambulansów medycznych – w tym te zakupione z budżetu samorządów – czyli naszych podatków. Wyprowadzenie tej usługi z podmiotu powiatowego do zewnętrznego może spowodować znaczące pogorszenie usług medycznych, a co za tym idzie mieć wpływ na pogorszenie opieki zdrowotnej w powiecie.
Z ogromnym niepokojem obserwuję również brak odpowiednich działań, by zapobiec takiemu scenariuszowi i fakt, że to nie Starosta informuje opinię publiczną o tak ważnej kwestii. Dlatego zwracam się w liście otwartym do Pana Starosty Mariusza Węgrzynowskiego o podjęcie jak najszybszych działań w tym zakresie. Radni z klubu KWW Marcina Witko oraz członkowie zarządu z rekomendacją mojego klubu zostali przeze mnie zobowiązani do natychmiastowych działań. Został już złożony wniosek o sesję nadzwyczajną, na której chcemy podjąć odpowiednie uchwały.
Liczę na zrozumienie i poważne podejście do tematu
Marcin Witko