Tłumy pożegnały ratownika, który zmarł podczas dyżuru
W środę, 1 marca odbył się pogrzeb Łukasza Markowskiego – ratownika medycznego, który zmarł podczas dyżuru w szpitalu. W pogrzebie uczestniczyły setki osób.
Ratownik medyczny zmarł w nocy z 22 na 23 lutego podczas pełnienia dyżuru na SOR-ze w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Ratownik miał położyć się, by na chwilę odpocząć. Niestety, już się nie obudził.
Pogrzeb 40-letniego ratownika
Pogrzeb Łukasza Markowskiego odbył się 1 marca w Kostrzynie nad Odrą. W ceremonii oprócz rodziny i bliskich uczestniczyli ratownicy medyczni, którzy na uroczystość przyjechali m.in. z Gorzowa Wielkopolskiego, Zielonej Góry, Myśliborza czy Szczecina. Ratownicy założyli służbowe uniformy i przynieśli ze sobą białe róże. Jak powiedział jeden z uczestników pogrzebu, zmarły był świetnym fachowcem, znanym i lubianym w środowisku.
Łukasz Markowski pracował nie tylko w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim, ale również w Nowym Szpitalu w Kostrzynie nad Odrą oraz w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie.