Wojsko w szpitalach: brak zaufania, podważanie kompetencji
140 lecznic zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych wystosowało pismo do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Powodem jest publiczny zarzut zatajania informacji o ilości łóżek covidowych.
Dyrektorzy przede wszystkim sprzeciwiają się wprowadzeniu do placówek wojska. A żołnierze według Niedzielskiego mają pełnić funkcję nadzorczą i informować o liczbie dostępnych łóżek covidowych. Zdaniem dyrektorów to oznaka jawnego braku zaufania oraz podważanie ich kompetencji.
Wojskowi maja zacząć stacjonować w szpitalach od poniedziałku 9 listopada. Pomimo tego, chęć pomocy wyraziło ponad 300 placówek:
„Prosiliśmy o pomoc żołnierzy, by wspomogli nas technicznie, ale w zakresie, który wyznaczyliby sami dyrektorzy. Fakt odgórnego narzucenia zadań takich osób przez oddziały wojewódzkie NFZ jest czymś niewyobrażalnym i nieakceptowalnym” – pisze OZPSP.
Niedzielski o tym planie poinformował we wtorek. Zaznaczył, że często dochodzi do pewnego niezrozumiałego ukrywania łóżek covidowych, które faktycznie są dostępne, ale niekoniecznie dyrektor czy kierujący jednostką chcą pacjenta przyjmować.
Wynika z tego, że tylko dyrektor może decydować o dostępie do danych szpitala.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl