Wrocław: strażacy pomagają ratownikom medycznym
W ostatnim czasie strażacy z Wrocławia znacznie częściej są wysyłani do chorych zamiast ekip pogotowia ratunkowego. Wezwań jest tam tak dużo, że brakuje karetek pogotowia. Strażacy pomagają m.in. w przypadku zasłabnięć czy problemów z oddychaniem.
We Wrocławiu oraz w sąsiadujących z nim powiatach stacjonuje 18 specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego oraz blisko 55 karetek z podstawowym wyposażeniem. Okazuje się jednak, że nawet taka liczba nie jest wystarczająca w obliczu wzrostu zgłoszeń związanych z koronawirusem. Dyspozytorzy w takich sytuacjach na miejsce zdarzenia wysyłają wozy bojowe straży pożarnej a nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jeżeli to konieczne, wspieramy pogotowie ratunkowe i dyspozytorzy mogą dysponować naszymi załogami – przyznaje starszy kapitan Tomasz Szwajnos, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. W każdym zastępie są strażacy, którzy mają uprawnienia ratowników medycznych. Jest to jeden z głównych elementów przeszkolenia. Nie dysponują co prawda lekami ani specjalistycznym sprzętem medycznym, ale mogą założyć opatrunek czy podać tlen. Jak wyjaśnia rzecznik, strażacy są również w stanie wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową. Na wyposażeniu każdego strażackiego wozu znajdują się zestawy medyczne z opatrunkami i zestawami tlenowymi. Strażacy mają też nosze, szyny kramera, a także defibrylatory. Tomasz Szwajos podkreśla jednak, że zastępy strażaków mogą wspierać ratowników medycznych, ale nie mogą ich całkowicie zastąpić.
Źródło: https://gazetawroclawska.pl/