Choroba dekompresyjna – postępowanie ratownicze
Druga skala mówi o 4 typach choroby nurków:
- Typ I – dolegliwości ze strony stawów oraz skóry – głównie bóle i wysypki,
- Typ II – objawy ze strony układu nerwowego oraz krwionośnego,
- Typ III – choroba dekompresyjna ucha wewnętrznego (w skład tego typu wchodzą towarzyszące zaburzenia neurologiczne oraz równowagi),
- Typ IV – jałowa martwica kości,
Zarówno pierwsza, jak i druga klasyfikacja objawów choroby kesonowej skupia się na nasileniu objawów, a te z kolei uzależnione są od miejsca powstania i gromadzenia się pęcherzyków azotu.
Historia
Pierwsza wzmianka dotycząca choroby dekompresyjnej zapisała się w kartach historii już w 1670 roku, kiedy to Robert Boyle, oglądając oczy węża, poddawanego sprężaniu i rozprężaniu, zobaczył rosnące w nich pęcherzyki gazu. Zapisując swoje doświadczenia, nie rozumiał jednak, jakie zjawisko za to odpowiada. Dziś wiemy, iż Boyle miał do czynienia wówczas ze zjawiskiem dekompresji oraz że jego notatki to pierwsze znane wzmianki o chorobie dekompresyjnej.
Przez kolejne dwa wieki nie znalazł się nikt, kto kontynuowałby badania w tym kierunku.
Zjawisko dekompresji dało o sobie znać w 1841 roku. To właśnie wtedy we francuskiej kopalni po raz pierwszy w sposób nienaturalny zwiększono ciśnienie powietrza. Celem tego było powstrzymanie przed zalewaniem jej wodą gruntową. Choroba pojawiła się u górników, którzy prowadzili w tym czasie prace w kopalni. Przypadki kliniczne DCS zostały opisane w roku 1854 przez lekarzy leczących górników. Zapisali oni wówczas, że choroba była wywołana poprzez obniżenie podwyższonego ciśnienia, a recepturą na powrót do zdrowia jest ponowne wystawienie pacjenta na działanie zwiększonego ciśnienia. To z kolei jest pierwsza wzmianka o rekompresji jako procesie leczniczym w chorobie dekompresyjnej. Podobne objawy zaczęto obserwować w USA u pracowników pracujących przy budowie mostów w skrzyniach (zwanych kesonami) na dnie zbiorników wodnych. Określenie „choroba kesonowa” po raz pierwszy pada w notatkach dra Andrew Smitha, który opisał ponad 100 przypadków DCS u robotników budujących Most Brookliński. W XIX wieku dzięki zasłudze Paula Berta udało się ustalić, co może zmniejszać ryzyko wystąpienia choroby kesonowej. Bert zalecał wówczas, by nurkowie oraz pracownicy kesonów stopniowo i powoli wynurzali się na powierzchnię, a w przypadku wystąpienia pierwszych objawów – z powrotem cofali się w głębinę i rozpoczynali proces wychodzenia na powierzchnię jeszcze w wolniejszym tempie. W 1893 roku do walki z chorobą kesonową wkracza zastosowanie komory hiperbarycznej. Pierwszymi pacjentami, których poddano tejże terapii, byli robotnicy pracujący przy tunelu pod rzeką Hudson. Terapia hiperbaryczna okazała się wówczas niesamowicie skuteczna. Zauważono też znaczny spadek śmiertelności.
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dołącz do nas! Dlaczego warto się zarejestrować:
- Zyskasz bezpłatny dostęp do wybranych artykułów z zakresu medycyny ratunkowej
- Otworzymy dla Ciebie wybrane video-szkolenia, dzięki którym na bieżąco zaktualizujesz swoją wiedzą
- Otrzymasz dostęp do tematycznych e-booków
- Zagwarantujemy Ci aktualizację kalendarium wydarzeń ratowniczych
- Zyskasz dostęp do wszystkich wywiadów z działu: „Z ratowniczym pozdrowieniem”