Kolejna kawa na dyżurze – czyli wpływ metyloksantyn na organizm

Wpływ metyloksantyn na organizm

Metyloksantyny działają poprzez trzy mechanizmy:

1. Już w niewielkich dawkach blokują receptory dla adenozyny – działając antagonistycznie na receptory A₁, powodują tachykardię, na A_2A – skurcz naczyń wieńcowych, nasilenie aktywności dopaminergicznej i generalnie pobudzenie neuronów ośrodkowych. Z kolei poprzez hamowanie receptorów A_2B rozkurczają oskrzela. Dodatkowo powodują zwiększenie diurezy, ponieważ już w niewielkich dawkach powodują rozszerzenie naczyń doprowadzających nefronów, przez co zwiększa się filtracja kłębuszkowa. Kawa powinna więc być pita ze szklanką wody, nie tylko po to, by spłukać osad z zębów, ale również by uzupełnić płyny, które utracimy podczas jej picia.
2. W większych dawkach metyloksantyny hamują aktywność fosfodiesteraz, co zwiększa stężenie cyklicznych nukleotydów w komórkach (cAMP i cGMP) – wpływa to na hamowanie aktywności płytek krwi oraz na usuwanie zmęczenia.
3. W wyższych stężeniach metyloksantyny powodują uwalnianie wapnia z jego zasobów wewnątrzkomórkowych. Nasilają przez to skurcz mięśni i zwiększają stymulację neuronów – powodują: niepokój, tachykardię, drżenie rąk, bezsenność, nasilają lęki.

Uważa się, że jednorazowe zażycie kofeiny w dawce powyżej 200 mg może spowodować nasilone uczucie lęku zarówno u osób z zaburzeniami lękowymi, jak i bez nich. Jeszcze większe dawki mogą spowodować napady paniki. Kofeina niekorzystnie działa na sen, nawet jeśli nie jest spożyta bezpośrednio przed nim, a po prostu w ciągu dnia. Wydłuża się czas zasypiania, skraca czas trwania snu. Obniżona jest również jego jakość poprzez zmianę jego prawidłowych etapów (poprzez działanie na receptor adenozynowy A