Koniec ferii – podsumowanie ze szpitala w Zakopanem
W Tatrach i na Podhalu na koniec ferii odnotowano 700 wypadków narciarskich. W ciągu sześciu tygodni ekipy zakopiańskiego pogotowia ratunkowego wyjeżdżały do poszkodowanych ponad 1000 razy a na opatrzenia rannych zużyto około pół tony gipsu.
Przez sześć tygodni ferii zimowych, do szpitalnego oddziału ratunkowego w Zakopanem przyjęto 4,5 tys pacjentów. Ponad 3 tys z nich to pacjenci z różnego rodzaju urazami. Aż 60% z nich zostało przywiezionych bezpośrednio ze stoków narciarskich znajdujących się na terenie Podhala. Takie podsumowanie przekazała na koniec ferii wicedyrektor szpitala Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Małgorzata Czaplińska.
Kilkanaście spośród poszkodowanych osób doznało na stokach ciężkich urazów kończyn wymagających leczenia operacyjnego. Najczęściej były to kontuzje kończyn dolnych, w tym złamania kości podudzia, zwichnięcia oraz stłuczenia stawów kolanowych.
Wśród najciężej poszkodowanych znalazła się 9-letnia dziewczynka, która doznała rozległego urazu aksonalnego mózgu. Nieprzytomna została przewieziona do szpitala w Krakowie – Prokocimiu. Z kolei podczas wychodzenia na Rysy ciężko ranny został 40-letni turysta. Spadając doznał on ciężkiego urazu nogi co skutkowało amputacja stopy.
Źródło: https://wyborcza.pl/0,0.html