"Nie jest to praca dla każdego" rozmowa z Krzysztofem z Paramedicphotoart - Strona 3 z 5 - ratownicy24.pl
Reklama

Wyszukaj w serwisie

„Nie jest to praca dla każdego” rozmowa z Krzysztofem z Paramedicphotoart

Skąd wziął się u ciebie pomysł na połączenie fotografowania z ratownictwem medycznym?
Ktoś kiedyś napisał w komentarzu pod zdjęciem Polski Dansun, chociaż to jak by porównywać multiplę do lambo, ale faktem jest, że zawsze mi się prace Dansuna podobały. Mają w sobie mnóstwo przekazu. Dla mnie to mistrz. Trochę stąd to się wzięło. Nie mam niestety takiego talentu jak Dansun, ale w łączeniu fotografii z obróbką graficzną wychodzi na to, że nie jestem taki zły, szukałem odpowiedniego pomysłu na zdjęcia i coś mi zaczęło wychodzić. Dla niektórych są one przerysowane, ale jak mi na początku tej przygody ktoś napisał, stało się to moją wizytówką. Jest w tym też duża zasługa kilku osób/profili czasem z ogromnymi zasięgami w mediach społecznościowych (Ratownictwo medyczne – łączy nas wspólna pasja, Doktorka_od_7_boleści, Yanek43, Cieniuck, Dyspozytornia medyczna), którzy udostępniają czasami moje prace. Gdy patrzysz sobie w statystyki i widzisz setki reakcji albo że coś co chcesz przekazać widziało kilkaset tysięcy ludzi (bo i takie zasięgi się zdarzały), to motywuje. Oczywiście 2 moje zdjęcia znalazły się w wydanym przez Was Kalendarzu Ratownika. Dziś mogę powiedzieć, po tym jak odbierane są moje zdjęcia, że pokazuję tę emocjonalną stronę ratownictwa medycznego, czasami tę o której się nie mówi. Czasem pozytywne sytuacje, ale czasem takie które gdzieś głęboko w sobie chowamy. Pokazuję to z czym się mierzymy na co dzień i mówię o tym wprost lub jak to wygląda z wnętrza karetki, śmigłowca LPR, na miejscu zdarzenia, oddziału szpitalnego czy też współpracę z innymi służbami. Kilka prac powstało przy współpracy ze wspaniałymi ludźmi z różnych regionów Polski, którzy udostępniają mi swoje zdjęcia do obróbki są wśród nich pilot LPR Suchyy_, pielęgniarka Oiomowa ciocia, super fotograf Bartek Lesiak czy też ostatnio ratownik z LPR i ZRM Kamil_skymed. Wspólna praca moja i „Suchego” wisi nawet na ścianie w bazie HEMS w Opolu. Są to dla mnie rzeczy, które po prostu cieszą.
Paramedicphotoart stał się też trochę dla mnie formą odreagowania tego wszystkiego, co normalnie pewnie dusiłbym w sobie. Jak tego nie robić?

fot. Paramedicphotoart

Gdybyś mógł wskazać swoje najlepsze zdjęcie, to które by to było i dlaczego?
To jest ciężki wybór, bo każde zdjęcie ma swoją historię. Pozwolę sobie wybrać dwa. Pierwsze z rozmywającym się ratownikiem w karetce. Chciałem pokazać, jak wygląda aktualnie sytuacja w Warszawie podczas zeszłorocznych protestów, wielu fantastycznych ratowników odeszło z pracy lub zostali zwolnieni. Powstało ono w środku nocy, pod stacją wyczekiwania przy pomocy znajomych. Istne szaleństwo. Inspiracją było zdjęcie, które parę miesięcy wcześniej zrobiłem mojej przyjaciółce Paulinie na pomoście na Mazurach (nawet znajdziecie je na Instagramie). Po wstawieniu na Facebooka na drugi dzień, kiedy wziąłem rano telefon do ręki miałem kilkaset powiadomień. Udostępnił to m.in. Kuba z Ratownictwo Medyczne – łączy nas wspólna pasja. Dostałem mnóstwo pozytywnych wiadomości, co było mega miłe i dało kopa, by robić kolejne. A drugie zdjęcie to ratownik w kombinezonie. Uchwyciłem na nim Grześka (mojego mentora, od którego nauczyłem i pewnie jeszcze nauczę się wiele) podczas kilkugodzinnego oczekiwania pod SOR. A po drugie, jest to dla mnie pandemia w jednym obrazku. Sam patrząc na to zdjęcie, widzę tam wszystko, z czym się borykaliśmy, od zmęczenia przez irytację aż po rezygnację.

Reklama
Reklama
Reklama
ratownicy24-na-ratunek
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.