Testy w karetkach. Jak ratownicy oceniają ich przydatność?
Po nowelizacji przepisów medycy mogę wykonywać testy antygenowe w ambulansach. To duże ułatwienie, ale czy wszystkie stacje już je otrzymały?
Szybka diagnostyka w kierunku COVID-19, którą umożliwiają testy antygenowe, to niezwykłe ułatwienie w walce z pandemią. Jak podkreśla dr hab. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych i Hepatologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, każde narzędzie należy używać zgodnie z jego przeznaczeniem. Wtedy jest cenne. Dlatego szybkie testy antygenowe pozwalają przyspieszyć diagnostykę, skrócić ją o kilka czy kilkanaście godzin. Muszą być to jednak testy sprawdzone w warunkach rzeczywistych, poparte badaniami naukowymi odnośnie ich skuteczności. I muszą być oczywiście stosowane zgodnie z instrukcjami – dodaje Jaroszewicz.
Testy sprawdzają się u pacjentów objawowych, jak i bezobjawowych. Z tym, że u tych, co nie mają objawów, test nie będzie już taki czuły. Jest w związku z tym większe ryzyko wyniku fałszywie ujemnego.
Testy nie w każdej stacji pogotowia
Mimo zapowiedzi resortu zdrowia, że testy zostaną jak najszybciej dostarczone do wojewódzkich stacji pogotowia, nie wszędzie one dotarły. Dyrektor WSPR w Szczecinie zaznacza, że umożliwienie ratownikom medycznym wykonywania w karetkach testów antygenowych w kierunku SARS-CoV-2 zwiększy ogólną liczbę badań na obecność koronawirusa. Ich wyniki będą wpływać na podejmowanie decyzji dotyczących transportu pacjenta do szpitala. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że wynik może być fałszywie ujemny lub dodatni.
Co myślą o tym ratownicy?
Przede wszystkim skróci to procedurę przekazania pacjenta do szpitala. Jeżeli posiada on przynajmniej jeden z objawów to wykonanie testu na miejscu jest dużym ułatwieniem. Jednak ratownicy mają pewne obawy związane z nałożeniem dodatkowych obowiązków na zespoły ratownicze i dyspozytorów w związku ze sprawozdawczością towarzyszącą korzystaniu z testów. To tego dochodzi odpowiednie przygotowanie do prawidłowego wykonywania badań. Jak zauważa Robert Judek, ratownik medyczny i rzecznik prasowy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu, samo rozporządzenie nie rozwiązuje sprawy. Nie jest to skomplikowane, ale szkolenie z pobierania materiałów do badań byłoby pomocne.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl