„To jest moja pasja i czuję, że robię coś, co kocham”
Pracowałaś w szpitalu tymczasowym w Katowicach na oddziale covidowym, czy był taki dyżur, który szczególnie utkwił ci w pamięci?
Pracowałam w szpitalu tymczasowym w MCK w Katowicach, każdy dyżur był trudny i wymagający. Nie było dyżuru bez reanimacji, zgonu i przyjęcia nowych pacjentów. Jeden z trudniejszych dyżurów jakie pamiętam, wiązał się ze śmiercią 5 pacjentów w ciągu 3 godzin, to był dla mnie prawdziwy szok, bo z jednym pacjentem tego samego dnia rano rozmawiałam, a wieczorem zmarł na moich oczach. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Z Twojego konta na instagramie @zakrecona_strazaczka wiem, że jesteś także strażaczką ochotniczką. Kiedy dołączyłaś do OSP?
Do OSP dołączyłam po ukończeniu 17 roku życia, w sumie już jestem w straży ponad 5 lat, a od blisko 3 lat wyjeżdżam do akcji.
Prowadzisz wspomniany profil na instagramie, skąd wziął się pomysł na jego prowadzenie?
Pomysł na profil pojawił ponad rok temu, bardzo lubię dzielić się wiedzą na temat pierwszej pomocy i pożarnictwa, dlatego postanowiłam, że będę to robić i tak powstało moje konto.
Co najbardziej lubisz w pracy strażaka?
Na początku muszę zaznaczyć że to nie jest praca tylko służba, najbardziej lubię bezinteresowną pomoc drugiemu człowiekowi o każdej porze dnia i nocy, to jest niesamowite że na dźwięk syreny rzuca się wszystko, co się robi i biegnie pomóc komuś, kogo tak naprawdę się nie zna.