Każda praca ma sens, nawet ta wykonywana za darmo
Były osoby, które próbowały przekonać Panią, że nie powinna Pani się zajmować tego rodzaju wolontariatem?
Tak, daleko nie szukając, byli to moi rodzice. Początkowo obawiali się, że coś może pójść nie tak, że niepotrzebnie narażam się i ryzykuję. Przyglądali się temu, co robię. Wiem, że wynikało to z rodzicielskiej troski i teraz są bardzo dumni. Na ten moment, zwłaszcza wśród nowo poznanych osób, zdarza mi się usłyszeć Co z tego masz? Chce ci się pracować za darmo? Nie boisz się zarazić? Moje wyjaśnienie jest takie, że każda praca ma sens, nawet ta wykonywana za darmo a zwłaszcza na rzecz potrzebujących. To z reguły wyczerpuje temat.
Trwa epidemia koronawirusa – jak zmieniło się Pani życie – jako wolontariusza – od początku pandemii?
Pandemia spowodowała jeszcze większy nacisk na ochronę osobistą. Reżim sanitarny jest niezbędny do wykonywania pracy w sposób bezpieczny zarówno dla ratownika jak i osoby, której udzielana jest pomoc. Poza tym postępowaniem, według nowych wytycznych, moja praca nie różni się od tej sprzed pandemii. Nie boję się, wychodzę naprzeciw potrzebującym oraz dbam o siebie i innych.
Czy ratownicy medyczni, z którymi miała Pani styczność traktowali Panią z wyższością?
Tak, miałam z tym styczność. Także prowadząc kanał na Instagramie, wielokrotnie spotkałam się z niechęcią wobec ratowników KPP. Niestety są osoby, którym zdobycie uprawnień daje szerokie pole do popisu, co rzutuje na postrzeganie pozostałych. Uważam, że postępowanie zgodnie z uprawnieniami a przede wszystkim nie przekraczanie ich to podstawa. Chcemy pomóc i ułatwić pracę personelowi medycznemu. Gramy do jednej bramki i dobro pacjenta zawsze powinno być na pierwszym miejscu. Mam to szczęście, że mogę pracować w zespole, który zawsze służy pomocą i wspiera na każdym etapie wolontariatu. Mam od kogo się uczyć i wiem, że moja praca jest doceniana. Wiedza jaką czerpię oraz zaplecze Grupy Nadzieja pozwala na komfort pracy oraz bezpieczeństwo nasze i poszkodowanego. Cokolwiek się wydarzy, zawsze jest Nadzieja 🙂
Dlaczego nie zdecydowała się Pani na zostanie zawodowym ratownikiem medycznym? Czy planuje Pani nim zostać?
Mimo ogromnych chęci względy zdrowotne wygrały. Pracuję w zawodzie i realizuję w wolontariacie. Możliwości i pragnienia pozostają w harmonii.