Intubacja u pacjenta z oparzeniami górnych dróg oddechowych
Witam serdecznie,
chciałbym zapytać o intubację u pacjenta, który doznał rozległych oparzeń, z możliwością poparzenia górnych dróg oddechowych, gdzie zespół S jest nie dostępny.
{„type”:”block”,”srcClientIds”:[„d35dba94-3c3f-4479-8cdd-4372e1d9d383″],”srcRootClientId”:””}
Zdaniem eksperta
Michał Kucap
Oparzenie dróg oddechowych jest dość problematyczną sytuacją. Żartobliwie mówiąc mamy jedną z 4 opcji.
– OPCJA 1 – Jechać dalej i liczyć na cud;
– OPCJA 2 – Wezwać S i czekać;
– OPCJA 3 – Wykonać konikopunkcję – pytanie na ile to będzie efektywne. Jeżeli pacjent wymaga wentylacji to trzeba szukać lepszej metody przyrządowego udrożnienia dróg oddechowych;
– OPCJA 4 – Zaintubować z zachowanym krążeniem.
Prawnie ratownik medyczny czy pielęgniarka systemu może zaintubować samodzielnie tylko w nagłym zatrzymaniu krążenia przez usta lub przez nos, bez użycia środków zwiotczających. A to nie jest NZK i nie wiadomo czy nie będzie konieczności użycia leków zwiotczających. Standardy mówią, że intubacja jest priorytetem w oparzeniu dróg oddechowych, póki obrzęk nie jest jeszcze tak duży. Jeżeli pacjent zostanie zaintubowany to w pełni zostaną zabezpieczone drogi oddechowe. Pozostaje kwestia zastosowania leków. Z leków stosowanych samodzielnie przez ratownika medycznego zgodnie z wykazem do sedacji jest Midazolam, Relanium, Fentanyl i Morfinę.
Regulacje prawne jasno określają, co ratownik medyczny może sam, a co w obecności lekarza. Również Ministerstwo Zdrowia jasno wypowiedziało się, że nie ma czegoś takiego, jak konsultacja telefoniczna.
Problem pozostaje z podrażnieniem nerwu błędnego i produkcji acetylocholiny, która zwiększy aktywność receptora Muskarynowego M2. W celu intubacji bez podrażnienia X nerwu czaszkowego powinienem podać leki zwiotczające pacjenta, których ratownik samodzielnie nie może podać.
Dlatego pozostaje kwestia zastosowania wyższej konieczności. Powinien być to element, który można zastosować. Oczywiście zdania są podzielone ale niezastosowanie tej próby może skutkować zaniedbanie czy bardziej zaniechanie wykonania zabiegu ratującego życie.