Najnowsze wydanie 4/2020 „Na Ratunku” już dostępne!
Szanowni Czytelnicy!
Brak ludzi w systemie. To główny problem, który ujawniła epidemia. Teraz, w czasie, gdy po wysiłkach dyżurowych z ostatnich 3 miesięcy usiłujemy złapać oddech, jak nigdy zaczyna się liczyć jakość i chęć do pracy – tylko dlaczego nie można zarobić za dodatkowy wysiłek?
W tej aurze boleśnie odbieram sytuację, w której po naszej (uczestników systemu PRM) stronie pokazuje się lekceważenie, brak logicznego myślenia albo po prostu zmęczenie. Roszczenia wpływają jak w każdym innym czasie, a stan epidemiczny nie ma żadnego znaczenia. Jedna ze skarg wpłynęła z zarzutem końcowym, że „zawsze wiedziałam, że Wam się nie chce pracować…”. Obroniła nas wysłana przez ministerstwo procedura przyjmowania pacjenta. Wniosek – im więcej ścisłych regulacji z góry, tym bezpieczniej byłoby dla nas (na każdym stanowisku). Brak szczegółów powoduje dowolność postępowania, podważanie zasad wypracowanych przez poprzednie pokolenia, negowanie osiągnięć poprzedników. Zdaniem niektórych kolegów ta dowolność została zamieniona na znane zawołanie: Róbta, co chceta! Na sam koniec pacjent, który umiera, i systemowo nikt nie chce mu pomóc – nawet nie próbuje, bo system tak działa.
Pozwalam sobie na oschły komentarz – jeżeli tak ma być, to lepiej zamienić faktycznie (w zgodzie z wolą urzędników) cały system w firmę taksówkarsk przewozową… ale z założeniem, że każdy jest przewożony do szpitala i wszelkie roszczenia względem systemu (PRM, w tym SOR) przechodzą na Państwo bez sprawdzania i stawiania zarzutów…
Oczywiście przyczyna jest dość prozaiczna – nowych młodych na stanowisku nikt nie miał czasu ułożyć i pokazać, jak pracować, żeby nie generować kłopotów sobie ani firmie. Oczywiste? Konieczność szkolenia personelu medycznego (te stanowiskowego) oraz społeczeństwa we wzajemnych relacjach i postępowaniu pro publico bono jest powszechnie znana. A my – mamy taki dół kadrowy, że ktokolwiek się przyzna, że chce pracować, natychmiast jest przyjmowany i wysyłany na pierwszą linię bez sprawdzenia znajomości i zrozumienia art. 160 KK. Ginie szybko, a zostają tylko procesy odszkodowawcze – oby nie karne.
W numerze znajdziecie m.in. artykuł o działaniach ratowników w ramach KSRG – mam wrażenie, że PSP będzie się musiała zmierzyć z brakiem systemowych ZRM (ww. brak ludzi), tym bardziej, że już są miejsca, gdzie nie wystawia się odpowiedniej liczby ambulansów z prozaicznego powodu – braku kadr. Inna sprawa, że zadania związane z wypadkami są dość dobrze określone, ale większa część działań ZRM to zachorowania…
Polecam artykuł dotyczący zaburzeń rytmu u dzieci. Po nocnych obserwacjach głębokiego niepokoju jednego z kolegów w zderzeniu z takim dzieckiem przypominam, że emocje rodzica to straszna siła.
Zapraszam do lektury
Andrzej Nabzdyk
W najnowszym numerze „Na Ratunek” przygotowaliśmy dla Was:
🚑 Wiedza w Praktyce
Funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w czasie epidemii
Pacjent geriatryczny – kilka wskazówek w postępowaniu
Izolowanie zdarzenia ratownictwa medycznego w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym
Zaburzenia rytmu serca u dzieci – bradyarytmie – postępowanie ratownicze
🚑 Warto Wiedzieć
Motohelp – pierwszy na miejscu zdarzenia. Wolontariusze na motocyklach w ochronie zdrowia Ukrainy
Rescue Task Force – luka do wypełnienia w polskich warunkach – część I
Krew i jej znaczenie dla pacjentów Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK)
🚑 Prawo Ratownika
Prawo pacjenta do towarzystwa osoby bliskiej podczas transportu do szpitala w aspekcie prawno-medycznym
Doskonalenie zawodowe ratownika medycznego w obliczu obowiązujących aktów prawnych
