Jesienny numer „Na Ratunku” już dostępny!
Szanowni Czytelnicy!
Dziś tematy gorące, jeżeli tak można powiedzieć o konającym systemie ratownictwa. Mam czarne spostrzeżenia dotyczące jego dalszej działalności (a nie myślę nawet o symbolicznej czwartej fali). Zamieszanie w zakresie płac doprowadziło do wielu odejść i zmian w kadrach pracowniczych oraz czasem niegodnych zachowań międzyludzkich. Szkoda – jak podsumował jeden z kolegów z pogotowia – który nie myślał, że będzie świadkiem zawału całego systemu przedszpitalnego i to w krótkim czasie 3 miesięcy. Mało kto przyjął do wiadomość, że rynek pracy jest obecnie niezwykle chłonny i przyjmie każde chętne, inteligentne ręce, za lepsze pieniądze, a my… no cóż, wystarczy urwać się ze smyczy i zażyć odrobiny wolności…, a potem przełożeni obrażeni, że nikt nie chce już nadgodzin, że po 2 latach wypada pójść na zaległy urlop (przed 30.09) – a przepisy covidowe nie uwzględniały koszarowania i przymusu pracy. To wszystko dzieje się w sytuacji, gdy szpitale tracą całe zespoły ludzkie i zamykają oddziały (pieniądze już też nie pomagają, bo brakuje rąk), a chętnych do pracy w SOR-ze trzeba przekupić lub podkupić. W pogotowiu codziennie nie jest podstawianych sporo zespołów z powodu braku zasobów ludzkich (ale to informacja niejawna – widzę w swoim zakątku świata), a poziom usług dyspozytorskich niestety też słabnie. W efekcie czekamy na „świeżą krew” po szkołach. Tylko że… w obserwowanych przeze mnie placówkach egzaminy złożyły w tym roku pojedyncze osoby… Dokąd to zmierza? Nie wiem. Cieszę się z wartości dodanych – pacjenci chcą sami pojechać do szpitala. Tylko żeby dyspozytor z CPR im na to pozwolił i tak po ludzku spytał, jak pomóc, nie wypełniając automatycznie formatki z przyjęciem zgłoszenia. Ostatecznie będzie pytanie, kto ma nauczyć zachowania na stanowisku pracy… W numerze znajdziecie artykuły na tematy wrażliwe emocjonalnie (przemoc seksualna względem dziecka) lub w zakresie bezpieczeństwa. Lektura może nasunie nierozwiązywalne na ten moment pytania, bo w teorii jest pięknie i wzorcowo, a w realnym zdarzeniu o północy w sobotnią noc nic nie jest proste i łatwe. Materiały stanowią wzorzec do postępowania – czy i w jakim zakresie uda się zrealizować, to inna kwestia… Bawiąc na rozmowie u prokuratora, niestety szybko doszliśmy do wspólnych wniosków i ściany nierozwiązanych na poziomie
standardu lub ustawy problemów. Temat poważny, bo ostatecznie skarżący będą NAS szarpać i dopytywać. Oczywiście w zanadrzu mamy powołanie się na sytuację wyższej konieczności, ale… jak we wszystkim diabeł tkwi w szczegółach: opisu sytuacji i wypełnionych przez nas dokumentach (notatkach, przeprowadzonych ocenach i badaniach). Wtedy może decyzję i czasem nieodwracalność zastanej sytuacji obronimy…
Zapraszam do lektury.
Andrzej Nabzdyk
W najnowszym numerze „Na Ratunku” przygotowaliśmy dla Was:
Wiedza w praktyce:
Postępowanie ZRM-u w przypadku podejrzenia ostrego zapalenia trzustki (OZT)
Migotanie przedsionków w praktyce ratownika medycznego
Działania ratunkowe w obliczu zagrożenia związanego z bronią palną
Reanimacja i resuscytacja ciężarnych oraz zasady ich transportu
Drożność dróg oddechowych z perspektywy podstawowego zespołu ratownictwa medycznego – cz. III
Borelioza – objawy nagłe mogące być oznaką przebiegu i zaostrzenia infekcji
Postępowanie ZRM-u w przypadku nieletnich ofiar seksualnych
Temperament ratownika medycznego, jego ewaluacja i zmiany destrukcyjne spowodowane stresem